Taktycznie na Ligę Mistrzów: Bayern – Juventus

Możliwe formacje

Do zdecydowanie najciekawszego dwumeczu ćwierćfinałów obecnej edycji Ligi Mistrzów dojdzie pomiędzy Bayernem Monachium a Juventusem. Obie drużyny zdecydowanie prowadzą w swoich ligach krajowych, więc mogą skupić się na rywalizacji kontynentalnej. Spróbujmy ustalić, które strefy mogą okazać się kluczowe dla wyniku dzisiejszego spotkania.


Formacje

Bayern od kilku lat stosuje popularną 4-2-3-1. Jupp Heynckes zrezygnował jednak z odwróconych skrzydłowych, niegdyś bardzo popularnego wariantu, na rzecz nieco bardziej nieprzewidywalnej konfiguracji skrzydłowych: Frank Ribery-Thomas Mueller. Pierwszy z nich jak bardziej przydatny w utrzymaniu posiadania piłki czy kreowaniu sytuacji, a drugi oferuje więcej bezpośredniego zagrożenia. Drobnej zmianie uległo również zestawienie środka pola, gdzie wszechstronny Javi Martinez na stałe zajął miejsce defensywnie usposobionego Luisa Gustavo. Hiszpan jest jednak wykartkowany, wobec czego to właśnie Luis Gustavo powienien go zastąpić.

Juventus jest z kolei jedyną drużyną na kontynencie, która odniosła sukces grając w systemie 3-5-2. Zestawienie klasycznych środkowych obrońców ubezpiecza tercet świetnych pomocników, w którym każdy różni się od siebie pod względem charakterystyki, jednak uzupełnia się wzajemnie niwelując swoje wady.

Strefa nr 1 – obrona Juventusu

Nie od dzisiaj wiadomo, że Juventus dąży do rozgrywania piłki od tyłu, wykorzystaniem własnych obrońców. Mając aż 3 środkowych obrońców Juventus niemal zawsze ma przewagę w tyłach, bowiem gra przeciwko jednemu albo dwóm napastnikom, jednak rywale zazwyczaj popychają kilku swoich skrzydłowych lub pomocników do przodu, próbując zniwelować przewagę liczebną. Wtedy jednak Andrea Pirlo szuka luk, które grający szeroko obrońcy mogliby wykorzystać do ominięcia pierwszej linii pressingu przeciwników. Tworzenie przewagi 4v3 w tyłach jest instrumentalną częścią ataku pozycyjnego Turyńczyków i poza faktem, że pozwala ona Juventusowi utrzymać się przy piłce, rozwiązanie to ma jeszcze jeden atut – kilku zawodników rywala jest natychmiast poza grą.

Dlatego kluczem dla Bayernu może być zmuszenie Włochów do gry przez Andreę Barzaglego. Włoch jest zdecydowanie najlepszy z całej trójki pod względem stricte defensywnym, natomiast dość wyraźnie odstaje jeżeli chodzi o wprowadzenie piłki wyżej. Co dziwne, żadna z drużyn nie spróbowała jeszcze takiego rozwiązania, częściej pozostawiając swobodę Chiellini’emu, który, jak na ironię, dysponuje najlepszym podaniem spośród obrońców Juventusu.

Strefa nr 2 – boki boiska

Problemem formacji 3-5-2 w starciu z ustawieniem preferującym grę skrzydłami polega na dwóch rzeczach. Po pierwsze trójka obrońców, będąc w sytuacji 3v3 może zostać wyciągnięta ze swoich pozycji inteligentną grą bez piłki przeciwników. Po drugie, na każdej ze stron jest tylko jeden zawodnik. Już w tym sezonie przekonaliśmy się, że może to być brzemienne w skutkach. Chelsea nie potrafi tej przewagi wykorzystać, podczas gdy Szachtar całkowicie zdominował (chociaż sił starczyło tylko na pierwszą połowę) Juventus, i to na boisku w Turynie.

Bayern dysponuje usposobionym bardzo ofensywnie bocznymi obrońcami. Kluczem może okazać się praca na lewej stronie Ribery’ego i Alaby. Barzagli może unikać zajmowania wysokich pozycji w obawie przed szybkością Ribery’ego, natomiast Lichtsteiner znany jest ze swojego ciągu na bramkę i w końcu może zostać „złapany” przez Alabę. Tego typu zagrożenie wydaje się być mniejsze z lewej strony, gdzie Asamoah jest dużo bardziej odpowiedzialny pod względem gry defensywnej niż Szwajcar i lepiej współpracuje z Chiellinim, skutecznie zamykając tzw. kanał – przestrzeń za bocznym obrońcą.

Strefa nr 3 – środek pola

Kroos bez piłki

Jak we właściwie każdym meczu pomiędzy wielkimi drużynami, środek pola odegra wiodącą rolę. Obie drużyny będą miały po trzech zawodników w tej strefie. I chociaż starcia Marchisio-Gustavo i Vidal-Schweinsteiger będą na pewno ciekawe, najistotniejszy będzie pojedynek na szpicy diamentu, pomiędzy Pirlo i Kroosem, a konkretniej – rola Niemca.

Kroos po zdobyciu piłki przez Bayern

Ofensywny pomocnik Bayernu powinien możliwie blisko trzymać się Andrei Pirlo, by uniemożliwić Juventusowi konstruowanie gry od własnej bramki, jednak dużo ciekawsze wydaje się to, co Kroos może zrobić będąc z piłką: czy cofnie się w głąb pola, aby tworzyć sytuację 2v1 ze swoim środkowym pomocnikiem przeciwko środkowemu Juventusu i posyłać prostopadłe piłki z głębi pola czy może będzie starał się wykorzystać swoją dynamikę i pędzić za Andreę Pirlo, tak jak jesienią robił to Freddy Guarin?

Strefa nr 4 – obrona Bayernu

Znani z zamiłowania do gry ofensywnej Alaba i Lahm mogą zostawiać za sobą trochę miejsce, co idealnie pasuje napastnikom Juventusu – Giovnico i Vucinicowi. Obaj uwielbiają pracować w bocznych strefach i szukać tam gry kombinacyjnej z Asamoahem czy Lichsteinerem, a dodatkowo otwierają w ten sposób miejsce dla wbiegających z głębi Marchisio i Vidala – jedno z flagowych zagrań Juventusu Conte, które groźne dla Bayernu może okazać się w szczególności z kontry.

Obserwuj autora na twitterze! @bartoszgazda

Bartosz Gazda
Największe odkrycie scoutingowe Ojca Założyciela. Wypatrzony na swoim malutkim blogu traktującym o taktyce w Serie A, dziś pisze o piłce na krotkapilka.pl i olemagazyn.pl.

Reklama