
To sprawiło, że udział bramek zdobywanych po stałych fragmentach gry w naszej lidze wzrósł do 39,3 %. Poprzeczkę podnosi Podbeskidzie, które w ten sposób zdobyła najwięcej, bo 58% swoich goli. Najmniej procentowano goli po sfg zdobył Lech Poznań – 15%. Jeśli chodzi zaś o straty, to sfg są najgroźniejsze dla Widzewa (!), który tak właśnie stracił 56% wszystkich swoich goli.
W 26 kolejkach oglądaliśmy 460 goli: 201 w pierwszej połowie i 259 w drugiej. Niezmiennie najwięcej goli zdobywa się w ostatnim kwadransie gry – 103 (22,3%).
Zapraszamy do zapoznania się Ze szczegółowymi statystykami po 26 kolejkach Ekstraklasy.
Najnowsze komentarze