Statystyczne Podsumowanie 1 Ligi sezonu 2019/20

Z przerwą i przygodami, ale ostatecznie udało się dojechać do ostatniej stacji sezonu 2019/20 1 Ligi. Choć toczą się jeszcze baraże, warto już dzisiaj zapoznać się ze szczegółowymi statystykami 1 Ligi. Przekonamy się jak dużą rolę w kwestii awansów i spadków odgrywały w tym sezonie stałe fragmenty gry.


DANE OGÓLNE

Sezon 2019/20 przyniósł nam 810 bramek, co daje całkiem przyzwoitą średnią 2,6 bramki na mecz. Blisko 64% z nich to efekt konstruowania akcji z gry.

Bramki z gry 517
Bramki po stałych fragmentach gry 293

Z 293 bramek zdobytych po stałych fragmentach gry, najczęściej trafiano z rzutów karnych – 107 razy (103 z rzutów karnych i 4 po dobitkach po rzutach karnych).

Znaczenie stałych fragmentów gry w bramkach zdobywanych w tym sezonie 1 Ligi, na przestrzeni całych rozgrywek wahało się od 30 do 36 %.

Udział bramek po sfg w tym sezonie na poprzednich etapach:
Po 4 kolejce – 30,95 %
Po 7 kolejce – 36,05 %
Po 10 kolejce – 34,40 %
Po 15 kolejce – 33,24 %
Po 20 kolejce – 35,49 %
Po 22 kolejce – 36,60 %
Po 27 kolejce – 36,04 %
Po 34 kolejce – 36,05 %.

KLASYFIKACJE

ASYSTY

Najwięcej asyst w tym sezonie zaliczyli piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała. Nic w tym dziwnego, bowiem ich zespół okazał się najskuteczniejszy. Procentowo w stosunku do liczby goli, najwięcej asyst w całym sezonie mieli zawodnicy Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. W ich przypadku aż 83% bramek zostało zdobytych po podaniu innego kolei z drużyny.

Najpłynniejsze akcje w tym sezonie rozgrywał za to GKS Tychy. Ponad połowa bramek zdobytych przez ten zespół poprzedziły co najmniej dwa podania (31 z 60 bramek miało asystę drugiego stopnia).

STAŁE FRAGMENTY GRY

Przez większość sezonu postrach w szeregach rywali pod względem sfg budził GKS Tychy. Jednak nieudany finisz sezonu sprawił, że Tyszanie spadli na 3 miejsce ustępując zespołom, które awansowały do play-off – Warcie Poznań i Radomiakowi Radom.

Przy tej okazji należy zwrócić szczególną uwagę na liczbę bramek zdobytych przez te ekipy po rzutach karnych. Podopieczni Piotra Tworka zdobyli 10,5 % wszystkich bramek po rzutach karnych w całej lidze.

Procentowo najwięcej bramek po sfg zdobyła Puszcza Niepołomice. Dobra końcówka sezonu obfitowała w kilka trafień „ze stojącej piłki”, co sprawiło, że połowa wszystkich goli wbitych przez Puszczę w tym sezonie to właśnie efekt stałych fragmentów.

Nieprzerwanie od kilku kolejek na dole tabeli sfg w ataku Stomil Olsztyn oraz GKS Bełchatów. Oba zespoły utrzymały się w 1 Lidze, ale jest nad czym pracować, bo żaden z nich nie zdobył w tym sezonie bramki po rzucie wolnym.

Stal Mielec wygrała ligę i awansowała do Ekstraklasy. Jednym z kluczy do sukcesu była dobra obrona przed stałymi fragmentami gry przeciwników. Warto podkreślić, że zawodnicy Dariusza Marca (a wcześniej Artura Skowronka) nie skapitulowali ani razu po rzucie rożnym.

Nie tylko Stal pokazuje jak ważna jest defensywa przy sfg. Na przeciwległym biegunie klasyfikacji sfg w tym sezonie znalazły się Olimpia Grudziądz, Wigry Suwałki oraz Chojniczanka Chojnice, czyli komplet spadkowiczów.

W zakończonym niedawno sezonie 21 bramek padło po bezpośrednich strzałach z rzutów wolnych. Dwukrotnie tej sztuki dokonali Wojciech Szumilas z GKS Tychy, Rafał Grzelak z Zagłębia Sosnowiec oraz Marquitos z Miedzi Legnica.

Puszcza Niepołomice, Miedź Legnica oraz Bruk-Bet Termalica Nieciecza straciły w ten sposób po 3 bramki w tym sezonie:

1. Bartosz Nowak (Stal Mielec) – w meczu 5 kolejki przeciwko Bruk-Bet Termalica Nieciecza
2. Marcel Ziemann (Chrobry Głogów) – w meczu 7 kolejki przeciwko GKS Bełchatów
3. Tomasz Nowak (Podbeskidzie) – w meczu 9 kolejki przeciwko Puszczy Niepołomice
4. Marquitos (Miedź Legnica) – w meczu 9 kolejki przeciwko Olimpii Grudziądz.
5. Meik Karwot (Radomiak) – w meczu 12 kolejki przeciwko Wigrom Suwałki.
6. Wojciech Szumilas (GKS Tychy) – w meczu 12 kolejki przeciwko Bruk-Betowi Termalice Nieciecza.
7. Wojciech Szumilas (GKS Tychy) – w meczu 13 kolejki przeciwko Miedzi Legnica.
8. Jakub Kiełb (Warta Poznań) – w meczu 13 kolejki przeciwko Puszczy Niepołomice.
9. Rafał Grzelak (Zagłębie Sosnowiec) – w meczu 14 kolejki przeciwko Warcie Poznań.
10. Farid Ali (GKS Jastrzębie) – w meczu 16 kolejki przeciwko Bruk-Bet Termalice Nieciecza.
11. Krzysztof Janus (Odra Opole) – w meczu 19 kolejki przeciwko Puszczy Niepołomice.
12. Roman Gergel (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) – w meczu 19 kolejki przeciwko Chrobremu Głogów.
13. Rafał Grzelak (Zagłębie Sosnowiec) – w meczu 21 kolejki przeciwko Miedzi Legnica.
14. Rafał Figiel (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – w meczu 21 kolejki przeciwko Wigrom Suwałki.
15. Marquitos (Miedź Legnica) – w meczu 22 kolejki przeciwko Chojniczance Chojnice.
16. Michał Żyro (Stal Mielec) w meczu 23 kolejki przeciwko Miedzi Legnica.
17. Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice) – w meczu 24 kolejki przeciwko GKS Tychy.
18. Maciej Domański (Stal Mielec) – w meczu 25 kolejki przeciwko GKS Tychy.
19. Filip Karbowy (Zagłębie Sosnowiec) – w meczu 27 kolejki przeciwko GKS Jastrzębie.
20. Damian Nowak (Radomiak Radom) – w meczu 30 kolejki przeciwko Podbeskidziu.
21. Szymon Drewniak (Chrobry Głogów) – w meczu 31 kolejki przeciwko Chojniczance.
22. Dawid Abramowicz (Radomiak Radom) – w meczu 33 kolejki przeciwko Miedzi Legnica.

GRA GŁOWĄ

Jeśli ktoś na bieżąco śledził nasze okresowe podsumowania 1 Ligi nie będzie zdziwiony , że GKS Tychy – to zespół, który w tym sezonie statystycznie co 4 bramkę zdobywał po strzale głową. Łącznie zebrało się 15 takich goli, co sprawiło, że tyszanie są liderem klasyfikacji bramek zdobytych z powietrza.
Najgorzej w tej klasyfikacji wypadli zawodnicy z Bełchatowa.

Bardzo rzadko w tym sezonie udało się wbić Puszczy Niepołomice bramkę po strzale głową. Udało się to tylko Wigrom Suwałki (8 kolejka) oraz wspomnianym wyżej zawodnikom GKS Tychy (14 kolejka).
Faktem jest też, że przeciwko Puszczy ostatnim razem w lidze bramkę po strzale głową zdobyto 18 października 2019 roku.

STRZAŁY Z DYSTANSU

W tym sezonie 12,5 % bramek to efekt strzałów zza pola karnego – 101 goli, w tym 22 razy po bezpośrednich strzałach z rzutów wolnych.

Bezkonkurencyjni pod tym względem byli zawodnicy Podbeskidzia. „Górale” zdobyli w ten sposób 11 bramek, w tym dwukrotnie po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego.

Stal Mielec wykazała się w tym sezonie dobrą asekuracją przedpola. Tylko 2 stracone bramki po strzałach zza linii pola karnego robią dobre wrażenie.

Tego sezonu nie będzie dobrze wspominał Łukasz Załuska z Miedzi Legnica – z uwag na straconych 13 bramek po strzałach zza pola karnego. To prawie co trzeci stracony gol w minionym sezonie.

ŁAWKA REZERWOWYCH

Zawodnicy wchodzący z ławki wnieśli wiano w postaci 12,8 % wszystkich bramek, 10,7% wszystkich asyst oraz 9,7% wszystkich asyst drugiego stopnia.

Co więcej 12 ze 132 rzutów karnych zostało podyktowanych po faulach właśnie na zawodnikach rezerwowych.

Liczby bezwzględne mówią, że najlepszą ławkę rezerwowych w tym sezonie miało Zagłębie Sosnowiec.

Biorąc pod uwagę wyłącznie bramki zdobywane przez zawodników rezerwowych, to najokazalej prezentuje się dorobek Miedzi Legnica.

Wchodząc bardziej w szczegóły, w poniższej tabli można prześledzić, który trener miał najlepszego „nosa” do zawodników. Z kolei siedmiu szkoleniowców (w trzech przypadkach to duety, więc w sumie dziesięciu) nie wprowadziło z ławki zawodnika, który w istotny sposób (bramka, asysta, asysta drugiego stopnia lub wywalczenie karnego) wpłynąłby na zdobycie przez zespół bramki.

CZAS

472 bramki zdobyto w drugiej połowie meczu – 58,3 % wszystkich trafień.

Najwięcej bramek – 151 – zanotowano pomiędzy 75 a 90 minutą (nie uwzględniając doliczonego czasu gry).

Najlepszą drużyną otwarcia – pierwsze 10 min, okazała się Stal Mielec.

Po 16 bramek zdobyto w 81 oraz 88 minucie meczu.

Najszybciej zdobyte bramki w sezonie 2019/20 1 Ligi:

1 minuta (26 sekunda) – Bartosz Nowak (Stal Mielec) w meczu 19 kolejki przeciwko Wigrom Suwałki.
1 minuta (30 sekunda) – Toni Conejo (Chojniczanka) w meczu 13 kolejki przeciwko Sandecji Nowy Sącz.
1 minuta (45 sekunda) – Vladislav Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica) w meczu 14 kolejki przeciwko GKS Bełchatów.
2 minuta – Arkadiusz Najemski (Wigry Suwałki) w meczu 5 kolejki przeciwko Olimpii Grudziądz.
– 2 minuta – Meik Karwot (Radomiak Radom) w meczu 26 kolejki przeciwko Zagłębiu Sosnowiec.

LIDERZY ZESPOŁÓW

Bez wątpienia na miano MVP minionego sezonu 1 Ligi zasłużył Bartosz Nowak. Liczby pokazują jego udział przy prawie 60% wszystkich bramek Stali Mielec w tym sezonie.

Reklama