Mundial 2014: USA 2-2 Portugalia

USA - Portugalia


Reprezentacja Portugalii uratowała remis w ostatniej akcji meczu, zachowując resztki szans na wyjście z grupy.

Stany Zjednoczone zaimponowały organizacją gry, wybieganiem oraz energią, najlepiej utożsamianą przez prawego obrońcę Fabiana Johnsona.

Selekcja

Jürgen Klinsmann zdecydował się na zmianę ustawienia w porównaniu do pierwszego spotkania z Ghaną. Kontuzjowanego środkowego napastnika Altidore’a zastąpił skrzydłowy Zusi; Bradley został przesunięty wyżej; Jones przeszedł z lewej strony do środka w systemie 4-2-3-1.

Paulo Bento postawił na to samo ustawienie co przeciwko Niemcom, choć był zmuszony dokonać kilku roszad personalnych.

Okoliczności

Ten mecz ułożył się dla Amerykanów zupełnie inaczej niż poprzedni. Przeciwko Ghanie objęli prowadzenie już w pierwszej minucie, po czym bronili się na własnej połowie dwoma liniami po czterech zawodników ustawionymi blisko siebie. Tym samym zmuszali rywali głównie do ataków bocznymi sektorami boiska i najczęściej niecelnych dośrodkowań.

Tutaj to Portugalia – po fatalnym błędzie Camerona – strzeliła gola na samym początku. Drużyna Klinsmanna musiała zatem sama zaatakować, choć poza nielicznymi wyjątkami nie zastosowała wysokiego pressingu na połowie przeciwnika.

Johnson v Ronaldo

Kluczowa batalia spotkania rozegrała się na prawej stronie USA i lewej Portugalii pomiędzy Johnsonem a Cristiano Ronaldo. Podobna rywalizacja miała miejsce przy okazji konfrontacji Szwajcarii z Francją. O ile jednak tam triumfował napastnik Karim Benzema, w tym przypadku za zwycięzcę mógł się uważać prawy obrońca.

Johnson był niezwykle odważny i energiczny w swoich ofensywnych wejściach, co rusz wykorzystując fakt, że gwiazda Portugalii zostawia za sobą wolną przestrzeń i nie wraca za rywalem. Amerykanie byli świadomi ryzyka i dobrze na nie przygotowani:

Amerykanie tracą piłkę. Ronaldo może wykorzystać przestrzeń (czerwona strzałka) pozostawioną przez Johnsona (białe koło).

Amerykanie tracą piłkę. Ronaldo może wykorzystać przestrzeń (czerwona strzałka) pozostawioną przez Johnsona (białe koło).

Do Ronaldo natychmiast doskoczył z asekuracją Jones (podkreślony na żółto), a Johnson (białe koło) wraz z Bedoyą (podkreślony na czerwono) błyskawicznie wrócili za linię piłki.

Do Ronaldo natychmiast doskoczył z asekuracją Jones (podkreślony na żółto), a Johnson (białe koło) wraz z Bedoyą (na czerwono) błyskawicznie wrócili za linię piłki.

Znacznie częściej to Johnson jednak atakował:

Zusi wychodzi do piłki i wyciąga za sobą (niebieska linia) Almeidę. Tymczasem Johnson urywa się (żółta linia) Ronaldo i wbiega w otwierającą się wolną przestrzeń (czerwona strzałka) na skrzydle. Jones pośle do niego podanie (zielona strzałka) z pierwszej piłki po odegraniu na jeden kontakt od Zusiego.

Zusi wychodzi do piłki i wyciąga za sobą (niebieska linia) lewego obrońcę Almeidę. Tymczasem Johnson urywa się (żółta linia) Ronaldo i wbiega w otwierającą się wolną przestrzeń (czerwona strzałka) na skrzydle. Jones pośle do niego podanie (zielona strzałka) z pierwszej piłki po odegraniu na jeden kontakt od Zusiego.

Bento reagował:

Johnson ruszył na obieg (żółta strzałka), a Almeida został tym razem na swojej pozycji. Z asekuracją zszedł na bok Veloso, doprowadzając do sytuacji 2 na 2 (czerwone linie). To otwiera jednak przestrzeń w środku, gdzie Moutinho ma przeciwko sobie dwóch rywali (niebieskie linie). Kontratak zakończy się groźnym strzałem Bradleya z dystansu.

Johnson ruszył na obieg (żółta strzałka), a Almeida został tym razem na swojej pozycji. Z asekuracją zszedł na bok Veloso, doprowadzając do sytuacji 2 na 2 (czerwone linie). To otwiera jednak przestrzeń w środku, gdzie Moutinho ma przeciwko sobie dwóch rywali (niebieskie linie). Kontratak zakończy się groźnym strzałem Bradleya z dystansu.

Moutinho zajmuje pozycję na lewej stronie (żółta linia), a ustawienie Portugalii bez piłki przypomina teraz 4-4-2 (czerwone linie).

Moutinho zajmuje pozycję na lewej stronie (żółta linia), a ustawienie Portugalii bez piłki przypomina teraz 4-4-2 (czerwone linie).

Ale Johnson stwarzał coraz większe zagrożenie. (W drugiej połowie na lewej obronie zagrał Veloso.)

Zusi znowu wyciągnął rywala (niebieska linia), a Johnson urwał się na wolne pole (czerwona strzałka) tym razem Meirelesowi (zielona linia). Jones (podkreślony na żółto) autorem podania za plecy obrony Portugalii.

Zusi znowu wyciągnął rywala (niebieska linia), a Johnson urwał się na wolne pole (czerwona strzałka) tym razem Meirelesowi (zielona linia). Jones (podkreślony na żółto) autorem kolejnego podania za plecy obrony Portugalii.

Veloso znajduje się zupełnie poza grą (niebieska linia), a Zusi wypuści Johnsona na wolne pole (czerwona strzałka). Tylko ofiarna interwencja Ricardo Costy po uderzenie z bliska Bradleya uratuje Portugalię.

Veloso znajduje się zupełnie poza grą (niebieska linia), a Zusi wypuści Johnsona na wolne pole (czerwona strzałka). Tylko ofiarna interwencja Ricardo Costy po uderzeniu z bliska Bradleya uratuje Portugalię.

W sumie Johnson kilkukrotnie otrzymywał otwierające podania za linię obrony, co wynikało nie tylko z jego odwagi i energii, ale również umiejętności partnerów. Amerykanie potrafili utrzymać się przy piłce (Dempsey, środkowi pomocnicy), szybko przenieść ciężar gry z jednej strony na drugą oraz wyjść spod (kiepskiego) pressingu Portugalii:

Podania otrzymane przez Johnsona.

Podania otrzymane przez Johnsona: głównie zmieniające ciężar gry na wolną prawą stronę, a także penetrujące.

W sumie Johnson zanotował jedno kluczowe podanie (do Bradleya w 55. minucie), oddał dwa dobre strzały (oba lewą nogą) oraz zagrał jedną piłkę w pole karne – do Dempseya, który wywalczył rzut rożny, po którym padła wyrównująca bramka. To po akcji prawą stroną (dośrodkowanie rezerwowego Yedlina, przejęcie piłki przez Bradleya w szesnastce) Amerykanie wyszli też na prowadzenie.

Tablica przedstawiająca wszystkie zagrania Johnsona.

Tablica przedstawiająca wszystkie zagrania Johnsona.

Wnioski

Klinsmann oparł swój zespół o dobrą organizację gry i imponującą kondycję poszczególnych zawodników, ale także umiejętności techniczne i wypracowane schematy w ataku. O ile w meczu z Ghaną Amerykanie mieli długimi fragmentami problem z przejściem z obrony do ataku, tutaj regularnie nękali przeciwnika szybkimi kontratakami bądź utrzymywali piłkę i przechodzili do ataku pozycyjnego. Tylko gol z dośrodkowania – po stracie piłki w środku pola – w samej końcówce pozbawił ich (prawdopodobnie tylko odroczył) pewnego wyjścia z grupy.

Wszystkie tablice pochodzą z aplikacji StatsZone „FourFourTwo”.

Wojciech Falenta
Trener dziecięcej piłki nożnej z licencjami Angielskiego Związku Piłki Nożnej i Football Academy. Miłośnik taktycznego spojrzenia na piłkę nożną.

Reklama