Mundial 2014: Francja 0-1 Niemcy

Po dość wyrównanym spotkaniu (300 podań Francuzów, 307 Niemców) Francja przegrała z Niemcami po jedynym golu z rzutu rożnego. Didier Deschamps wystawił podobną jedenastkę jak wcześniej, z Sakho na środku obrony i Griezmannem na lewej pomocy. Joachim Loew pierwszy raz ustawił Lahma na prawej obronie, a w środku pomocy zagrali Khedira i Schweinsteiger.


frager

Spory wpływ na przebieg meczu miała bramka zdobyta ze stałego fragmentu gry w 11. minucie. To zdeterminowało zachowanie zespołów – Niemcy grali nieco bardziej zachowawczo i szukali okazji do kontrataków, a Francuzi szukali sposobu rozegrania piłki. Zbyt często jednak uciekali się do podań za plecy obrońców i choć Neuer tym razem nie musiał interweniować (zero wybić), to ten sposób gry nie był zbyt skuteczny. W pierwszej części gry udało się tak przedostać za obrońców Griezmannowi, ale jego podanie do Benzemy zostało zablokowane.

długie podania Francji - tylko 6 zostało odebranych w bezpośrednim sąsiedztwie pola karnego / FourFourTwo

długie podania Francji – tylko 6 zostało odebranych w bezpośrednim sąsiedztwie pola karnego / FourFourTwo

Zawodnik Realu Sociedad był zresztą aktywny, ale jego celność podań była fatalna – zaledwie 13 podań z 22 trafiło do partnerów. Z tego 3 podania stwarzały szanse na gola – co ciekawe, wszystkie były poprzecznymi podaniami z prawej części boiska, gdy zmienił pozycje z Valbueną. Wynikało to zwykle z chęci przerzucenia piłki do nadbiegającego z głębi kolegi.

griezmannchances

Z kolei Mathieu Valbuena dobrze poruszał się po boisku i celnie dogrywał (celność podań 84%), ale nie był w stanie znaleźć partnera na dogodnej pozycji – gdy raz stworzył znakomitą szansę Benzemie, ten strzelił obok słupka. Zresztą napastnik Realu Madryt 7 razy uderzał na bramkę, ale 4 jego strzały zostały zablokowane – 3 razy przez Hummelsa, w tym raz w odległości dwóch metrów od bramki.

strzały Benzemy / FourFourTwo

strzały Benzemy / FourFourTwo

W poprzednich spotkaniach dobrze funkcjonował środek pomocy zespołu francuskiego – Cabaye, Matuidi i Pogba dobrze ze sobą współpracowali, mógł imponować pracowity Matuidi. Jednak w zderzeniu z niemieckim tercetem tym piłkarzom zabrakło większych umiejętności w defensywie; brakowało też zawodnika, który lepiej zabezpieczałby strefę przed stoperami – Cabaye jest dosyć energicznym piłkarzem (przypomina nieco młodego de Rossiego, który jako holder zaczął grać dopiero w starszym wieku) i częściej udziela się w pressingu. Niemcy jednak potrafili omijać podaniem tę strefę i szukali Ozila i Muellera, którzy zajmowali centralne pozycje przed linią obrony Francuzów.

wolna strefa między liniami Francuzów, w której miejsce znajdują Mueller i Klose

wolna strefa między liniami Francuzów, w której miejsce znajdują Mueller i Klose

W ten sposób niemiecki zespół stworzył sobie parę sytuacji bramkowych. Generalnie, Niemcy wygrali środek pola – Schweinsteiger zajmował nieco bardziej cofniętą pozycję, Khedira kursował do przodu i do tyłu, a Kroos nie był klasyczną dziesiątką, ale zbliżał się do wymienionej dwójki; jego pozycję zajmował często Ozil zostawiając lewe skrzydło wolne. Jeśli było to możliwe, Niemcy w ogóle nie rozciągali gry, ale atakowali środkiem. Często było to możliwe właśnie dzięki zajmowaniu wysokich pozycji przez trójkę pomocników francuskich. Z kolei Hoewedes – podobnie jak w poprzednich meczach – oszczędnie angażował się w ataki, za to tworzył trójkę obrońców z Hummelsem i Boatengiem, a że Francuzi często atakowali prawą stroną, to mógł zanotować aż 9 (!) odbiorów.

podania otrzymane przez Kroosa / FourFourTwo

podania otrzymane przez Kroosa / FourFourTwo

podania otrzymane przez Ozila / FourFourTwo

podania otrzymane przez Ozila / FourFourTwo

Po meczu Didier Deschamps mówił, że Giroud został odstawiony, bo potrzebni byli w składzie szybcy zawodnicy – to było uzasadnione, ale tak późne zmiany mogły zaważyć na wyniku meczu. W drugiej połowie niemal nie było okazji, by Francja mogła rozegrać szybki atak, natomiast wysoki Giroud mógłby pełnić podobną rolę jak Klose w pierwszej połowie, kiedy spychał stoperów w pole karne. Być może zabrakło tutaj Koscielnego – to jest obrońca, który zawsze wybiega za napastnikiem, gdy ten wycofuje się po piłkę. Biorąc pod uwagę, że Niemcy zbyt często mieli swobodę w rozegraniu akcji, taka zmiana mogłaby mieć sens. Ostatecznie Koscielny wszedł z powodu kontuzji, ale wtedy były już konieczne inne zmiany.

Niemcy wygrali dzięki znakomitej organizacji gry, wykorzystując stały fragment gry i luki pomiędzy liniami defensywnymi przeciwnika. Francuzom zabrakło przede wszystkim nieco lepszych zachowań w polu karnym – byli w stanie stwarzać sytuacje, ale z 5 celnych strzałów aż 4 były oddawane z dużego kąta i nie sprawiły one kłopotów Neuerowi. Zabrakło odrobiny szczęścia, ale chyba także wcześniejszych zmian – Niemcy nie byli pod zbyt wielką presją w końcówce spotkania, a Francuzów od straty drugiego gola uchronił tylko Lloris.

 

Reklama