Lech Poznań – profil drużyny

Skorża vs Urban


Zespół o dwóch różnych twarzach. Nieudany początek rundy i znakomita druga część sezonu już pod wodzą nowego trenera właściwie uniemożliwiają jednoznaczną ocenę taktyczną i statystyczną Mistrza Polski. Fatalna skuteczność i proste błędy w obronie sprawiły, że ocena minionych 21 kolejek nie może być pozytywna.

Klątwa mistrzostwa dopadła kolejną ofiarę. Okazał się nią Maciej Skorża, mimo, że władze Lecha ponownie okazały się bardzo cierpliwe i wyrozumiałe. Skorża zrealizował cel, jakim przed nim stawiano – awans do fazy grupowej europejskich pucharów, ale sytuacja ligowa była o tyle tragiczna, że trzeba było reagować. Szczególnie ostatni mecz pod jego wodzą wyglądał jak sabotaż – 0-2 już po 3 minutach i rzut karny, którego okoliczności musieliby zbadać Mulder i Scully.

I kto by się spodziewał, że przyjście Jana Urbana aż tak uzdrowi sytuację w Poznaniu? Gdyby stworzyć tabelę uwzględniającą wyniki od jego przyjścia okazałoby się, że Lech zajmuje 1 miejsce z 23 punktami w 10 meczach. Średnią łatwo policzyć i zestawić ją z 0,45 pkt na mecz Macieja Skorży.

Trudno więc całościowo oceniać „Kolejorza” w dotychczasowych 21 kolejkach, bo Lech Skorży i Lech Urbana to dwie różne drużyny w zakresie osiąganych wyników. Lech Skorży ma na koncie najdłuższą w tym sezonie serię porażek ze wszystkich ligowców – 5. Z kolei Lech trenera Urbana szczyci się najdłuższą serią zwycięstw w lidze – 6. Zespół Macieja Skorży tylko raz zachował czyste konto, gdy drużyna prowadzona przez Jana Urbana w 10 meczach tylko czterokrotnie dała się pokonać. Zmiana oczywiście na tak patrząc na efekty. W stylu gry różnice nie były aż takie widoczne. Przede wszystkim Lech w pierwszej części sezonu stawiał na dominację w posiadaniu piłki, ale niewiele z niej wynikało.

Trzeba też podkreślić, że Lech miał problemy ze strzelaniem bramek, o czym świadczy efektywność strzałów na poziomie 7,54 %, a tu gorsza w lidze była tylko Korona. Wielokrotnie poznaniacy rozgrzewali bramkarzy rywali, nie raz czyniąc z nich bohaterów kolejki.

Wobec tego co obecnie dzieje się na Bułgarskiej można obawiać się, ze wiosną będzie Lechowi jeszcze ciężej. Zespół opuścił najskuteczniejszy strzelec Kasper Hamalainen. Ile to dla Lecha znaczy? W 2015 roku „Kolejorz” wygrał 14 z 15 spotkań, w których bramki zdobywał Fin. Teraz ciężar zdobywania bramek będą musieli wziąć Dawid Kownacki i nowoprzybyły Nicki Bille Nielsen. Nie wiadomo tylko czy ten pierwszy jest już gotowy i czy z drugiego jeszcze „coś będzie”…

bramki zza pola

Oto jak prezentuje się profil Lecha po 21 kolejkach:

– pomiędzy 15 a 20 kolejką Lech wygrał 6 kolejnych meczów – to najdłuższa seria zwycięstw w tym sezonie Ekstraklasy. W dodatku w tych 6 spotkaniach stracił tylko 1 gola

– paradoksalnie do Lecha należy również niechlubny rekord meczów bez zwycięstwa w tym sezonie. Po między 3 a 12 kolejką „Kolejorz” nie potrafił pokonać rywala, notując 7 porażek i 3 remisy

– 5 porażek z rzędu pomiędzy 5 a 9 kolejką to także najdłuższa seria w lidze (wspólnie z Lechią w kolejkach 14-18 oraz Wisłą w kolejkach 17-21)

– Gdyby stworzyć tabelę ligową uwzględniającą wyłącznie wyniki od momentu przyjścia do Lecha Jana Urbana, poznaniacy byliby na pierwszym miejscu. W tych 10 meczach stracili tylko 6 bramek – najmniej w lidze i 2 razy mniej niż rywal Lecha w 22 kolejce Termalica

– Jan Urban wygrał w tym sezonie 70% meczów rozegranych przez Lecha w Ekstraklasie. Takim samym wskaźnikiem w tym sezonie może pochwalić się jedynie Stanisław Czerczesow

– tylko Korona i Piast zachowały częściej czyste konto w lidze niż Lech

– Lech stracił w tym sezonie 11 bramek po kontrach. Wraz z Lechią dzierżą najgorszy wynik w lidze

– tylko Korona ma gorszą efektywność strzałów niż Lech

– Lech wraz z gdańską Lechią dzierżą wątpliwej przyjemności tytuł najgorszej drużyny I połowy. Obie ekipy w pierwszych 45 minutach zdobyły po 9 bramek

– „Kolejorz” stracił 5 goli po stałych fragmentach gry (2 po rzutach wolnych, 2 po rzutach karnych i 1 po rzucie rożnym) – najmniej w Ekstraklasie. Taki sam wynik uzyskały Legia (3 po rożnych, 2 po wolnych) oraz Lechia (1 po wolnym, 4 po rożnych)

– statystycznie co 5 gol był zdobywany przez Lecha po strzałach głową. Podobnie było z bramkami traconymi

– tylko Legia i Ruch faulowały rzadziej niż Lech w dotychczasowych 21 kolejkach

– tylko „Pasy” oddały więcej strzałów w Ekstraklasie niż „Kolejorz”.

– tylko Cracovia ma lepszą celność strzałów niż zespół Jana Urbana

– Lech jest jedyną ekipą w lidze, która nie straciła w tym sezonie gola po strzale zza 16 metra

Kamil Nowak
Wychowywał się na Ajaksie Van Gaala, dojrzewał na White Hart Lane z… Danielem Levym. Jego bohaterem z dzieciństwa jest Frank Rijkaard. Wyznawca trenerskiego pragmatyzmu, któremu największą przyjemność sprawia oglądanie sprawnie działającej defensywy, obalający tezę istnienia antyfutbolu. Analityk InStat Scout. Pierwszy poziom trenerski z angielskim FA za sobą, absolwent University Of Westminster. Na twitterze: @kamnovak

Reklama