Everton – Leicester 2:3. Analiza meczu.

Lukaku Wasilewski


22 sierpień 2009 roku, Anderlecht z Marcinem Wasilewskim w składzie prowadzi 1:0 na wyjeździe z Zulte-Waregem. W 69 minucie z ławki zostaje wprowadzony 16-letni Romelu Lukaku. Po pół godziny gry strzela swojego pierwszego w seniorskiej karierze. W sobotę dwaj byli zawodnicy drużyny z Brukseli stanęli przeciwko sobie. Role zgoła się odwróciły. Polski obrońca zaliczył debiutancki występ w lidze w tym sezonie, a młody Belg szukał szansy na strzelenie gola w 7 meczu z rzędu w Premier League, co zresztą udało mu się.

Ranieri po meczu z Chelsea nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Drinkwatera, którego w pierwszej jedenastce zastąpił King; Okazaki dostał szansę gry w ataku za Ulloa, który wypadł średnio w ostatnim meczu. Natomiast w miejsce wykartkowanego Roberta Hutha w środek obrony wskoczył właśnie Wasilewski. Polak zaliczył bardzo solidny występ, dobrze akompaniował kapitanowi Morganowi i na próżno szukać wpływu braku regularnych występów, a wręcz przeciwnie.  Jego poruszanie się na boisku, pewność odbioru sprawiały wrażanie, jakby Wasilewski grał co tydzień w wyjściowym składzie lisów. W sumie udało mu się wygrać 8 z 11 pojedynków w defensywie, 5 z 6 pojedynków w powietrzu, przerwał 9 podań i przejął 9 ‘bezpańskich’ piłek. Na początku spotkania częściej pomagał Simpsonowi i w polu karnym przejmował ścinającego do środka Kone. Tak było między innymi w 7 minucie, gdy na 5 metrze swoją ofiarną interwencją sprzątnął dośrodkowanie tuż sprzed nogi Iworyjczyka i uratował swój zespół od straty gola (Simpson dał się wyprzedzić). W dalszym etapie gry opiekował się głównie Lukaku, często wychodził za nim by utrudnić mu udział w rozgrywaniu piłki. Po jednym z takich wyjść został ukarany żółtą kartką- wyszedł wysoko za Belgiem, który oddał piłkę sprytnym podaniem do Barkleya. Będąc poza swoją pozycją Wasilewski musiał ratować się faulem. Polak nie zawinił przy żadnej ze straconych bramek i starał się naprawić błędy zbyt głęboko ustawionej linii pomocy Leicester.

Everton formacja

Everton formacja

Leicester formacja

Leicester formacja

Defensywa Leicester była  bardzo dobrze przygotowana na powstrzymywanie ataków Evertonu prawą stroną boiska, gdzie przez cały sezon znakomicie radzi sobie Deulofeu (7 asyst w Premier League, wyprzedza go tylko Ozil). 46% ataków The Toffees  zostało przeprowadzonych właśnie prawą flanką. Tylko Lukaku zaliczył więcej kontaktów z piłką (41 kontaktów) na ostatniej trzeciej boiska od Colemana (37) i Deulofeu (39). Dlatego na duże wsparcie z lewej strony obrony Leicester otrzymywał Fuchs, którego plecy znakomicie były zabezpieczane przez Alrbrightona lub Kante. Pomocnicy Leicester starali się pokryć przestrzeń między bocznym, a środkowym obrońcom i przy tym podwajali Deulofeu, który po minięciu Fuchsa był powstrzymywany m.in. przez Kante.

Podwajanie Deulofeu, Albrighton za plecami Fuchsa

Podwajanie Deulofeu, Albrighton za plecami Fuchsa

W tej akcji Albrighton ustawiony wyżej, Deulofeu w izolacji z Fuchsem, mija obrońcę Leicester, a Lukaku ruchem do środka robi mu miejsce. Tutaj pojawia się Kante z asekuracją dla Fuchsa i odbiera piłkę Deulofeu.

W tej akcji Albrighton ustawiony wyżej, Deulofeu w izolacji z Fuchsem, mija obrońcę Leicester, a Lukaku ruchem do środka robi mu miejsce. Tutaj pojawia się Kante z asekuracją dla Fuchsa i odbiera piłkę Deulofeu.

Hiszpański skrzydłowy będąc podwajanym miał problemy z przedostawaniem się z piłką na wysokość pola karnego. Dopiero dośrodkowanie z głębszej pozycji zaowocowało wykreowaniem sytuacji bramkowej. Obie bramki strzelone przez Everton padły po zamieszaniu w polu karnym, braku organizacji defensywnej pomocników, gdzie obrońcy mogli tylko blokować strzały desperackimi interwencjami. W akcji, po której Everton wyrównał na 1:1, bardzo istotne było też cofnięcie się Kone, który wbiegł z głębi pola w ‘szesnastkę’ i sięgnął wrzutki Deulofeu (następnie doszło do sporego zamieszania w polu karnym, zepchniętej defensywy Leicester, co skończyło się golem Lukaku). Pomocnicy Leicester (Kante i King) mieli problem z ustawianiem się w środku pola, gdy Lukaku lub Kone cofali się do gry. Burzyło im to ‘metodę bronienia się przed Barkleyem’- często jeden z nich szybko doskakiwał (czasem we dwoje) do pomocnika Evertonu, a drugi  starał się zamykać pasy podań. Natomiast gdy pojawiał się kolejny  zawodnik zostawiali Barkleyowi więcej miejsca. Zapobiec temu miały wyjścia środkowych obrońców za szukającymi gry napastnikami Evertonu (Wasilewski i Morgan wychodzili nawet 15-20 metrów przed linię obrony za Kone i Lukaku).

Rzadkie ataki Evertonu lewą flanką wynikały również z unikania otwierania strony boiska, na której był ustawiony Riyad Mahrez. Leighton Baines zaliczył o 10 mniej kontaktów na ostatniej trzeciej boiska od Colemana (Baines musiał sobie radzić z mniejszym zaangażowaniem defensywnym na swoim skrzydle ze strony Kone,  w porównaniu do tego na flance Colemana od Deulofeu). Mahrez często szukał miejsca w środku, a nawet przeładowywał lewe skrzydło, gdzie w trójkącie szukał gry  z Fuchsem i Albrightonem. W środkowej strefie umiejętnie przetrzymywał piłkę i wcielał się w rolę ‘fałszywego rozgrywającego’, szukając prostopadłego otwierającego podania. W akcji bramkowej na 2:1 popisowo wymienił się pozycjami z Kante i dogral znakomitą piłkę do uciekającego Vardiego, który został sfaulowany w polu karnym.

Mahrez schodzi  na lewą flankę, gdzie w bocznym sektorze Leicester ma przewagę 3v2 (ustawieni w trójkącie Mahrez, Albrighton i Fuchs) Barry musi odcinać pas podania do Vardiego, King daje bezpieczną opcję. Mahrez prostopadłą piłką uruchomi Fuchsa, który pośle niebezpieczne dośrodkowanie w pole karne.

Mahrez schodzi na lewą flankę, gdzie w bocznym sektorze Leicester ma przewagę 3v2 (ustawieni w trójkącie Mahrez, Albrighton i Fuchs) Barry musi odcinać pas podania do Vardiego, King daje bezpieczną opcję. Mahrez prostopadłą piłką uruchomi Fuchsa, który pośle niebezpieczne dośrodkowanie w pole karne.

Akcja Leicester na 2:1, rozpoczęła się od podania Wasilewskieog do Kante, następnie Kante wymienił się pozycjami z Mahrezem, co pozwoliło Algierczykowi na przeprowadzenie ataku z środka. Wcześniej jednak, Kante całkiem w stylu Mahreza złamał dryblingiem obronę prawego skrzydła Evertonu.

Akcja Leicester na 2:1, rozpoczęła się od podania Wasilewskieog do Kante, następnie Kante wymienił się pozycjami z Mahrezem, co pozwoliło Algierczykowi na przeprowadzenie ataku z środka. Wcześniej jednak, Kante całkiem w stylu Mahreza złamał dryblingiem obronę prawego skrzydła Evertonu.

Zawodnicy Leicester przede wszystkim szukali swoich szans w szybkich kontratakach, które często na połowie rywala były przeprowadzane przy zaledwie czterech uczestniczących zawodników. Aż 33% wszystkich ataków Leicester było wyprowadzonych z kontry. Piłka często była błyskawicznie wyprowadzana z własnej połowy przez Kante. W początkowej fazie kontrataku szerokość na boisku zazwyczaj zapewniają Albrighton i Mahrez. Z przodu, miejsca między obrońcami do ucieczki szukają sobie Vardy i Okazaki, którzy również zmuszali obrońców Evertonu do wycofywania się i robienia jeszcze większej przestrzeni dla zawodnika z piłką. Podopieczni Ranieriego wymienili zaledwie 45 nie-atakujących podań pozwalających na utrzymanie posiadania. Gdy tylko nadarzyła się okazja starali się wykorzystać swoją szybkość i przenosili piłkę jak najszybciej do przodu. Stąd też niska 68% procentowa skuteczność podań (blisko 2 razy mniej od Evertonu). Natomiast najczęściej pojedynków w dryblingów dokonywał Mahrez- 9 prób i 5 z tego udanych.

 

Kamil Nowak
Wychowywał się na Ajaksie Van Gaala, dojrzewał na White Hart Lane z… Danielem Levym. Jego bohaterem z dzieciństwa jest Frank Rijkaard. Wyznawca trenerskiego pragmatyzmu, któremu największą przyjemność sprawia oglądanie sprawnie działającej defensywy, obalający tezę istnienia antyfutbolu. Analityk InStat Scout. Pierwszy poziom trenerski z angielskim FA za sobą, absolwent University Of Westminster. Na twitterze: @kamnovak

Reklama